Małgorzatka
| Nuty głowy | konwalia, gruszka, świeża trawa |
|---|---|
| Nuty serca | jabłko, jaśmin, zielona herbata |
| Nuty bazy | piżmo, delikatna nuta mleczno/śmietankowa |
| 10 ml | 50 ml | 100 ml | |
|---|---|---|---|
| EdP (10%) | 20,99zł | 48,99zł | 63,99zł |
| Parfum (25%) | 27,99zł | 84,99zł | 140,99zł |
| Eliksir (40%) | 38,99zł | 125,99zł | 217,99zł |
- Satysfakcja prawie gwarantowana
- Bezproblemowe zwroty
- Perfumiarz płakał jak sprzedawał
Stójcie wszyscy! Przed wami stoi niezwykłe dzieło sztuki perfumiarskiej – Małgorzatka! Tak, tak, nie mylę się, to nie przypadek, że nazywa się tak jak twoja sąsiadka z piątego piętra, która zawsze zapomina, czy wyłączyła kuchenkę, ale nie o tym dzisiaj!
Zamknijcie oczy i wyobraźcie sobie pierwszy łyk tej mistycznej esencji. Nuty głowy uderzają w was jak burza, konwalia jakby tańczyła tango z gruszką na świeżej trawie! To jak spacer po ogrodzie, tylko zamiast psów wypuszczonych na wolność, mamy konwalie!
Nuty serca… O, tu zaczyna się prawdziwa przygoda! Jabłko i jaśmin tańczą w zielonej herbacie jakby to był salon taneczny dla owoców i kwiatów! I nie martwcie się, zielona herbata nie jest zbyt gorzka, więc nie będziecie musieli zaliczać się do klubu herbacianych fanatyków!
Ale teraz spójrzmy na nuty bazy… Oho, tutaj dopiero się zaczyna! Piżmo z delikatną nutą mleczno-śmietankową to jak… jakbyście dostali buziaka od jednorożca, który właśnie zjadł karmelowy lód! To taka miękka kołysanka dla waszych zmysłów!
Ale teraz czas na historię! Wiecie, Małgorzatka nie pochodzi z eleganckiego laboratorium perfum, nie! Ona narodziła się w zwykłej kuchni, gdzie Małgorzata zamiast wylać resztkę gruszkowego kompotu, wlała ją do herbaty, a konwalie stały na stole, na którym piła herbatę! To właśnie takie przypadkowe eksperymenty stworzyły tę niepowtarzalną mieszankę, którą teraz macie przyjemność wąchać!
I pamiętajcie, kiedy następnym razem zobaczycie swoją sąsiadkę Małgorzatkę, pomyślcie o tym, jakie ukryte talenty mogą czaić się w zwykłych ludziach!
Małgorzatka to zapach dla tych, którzy lubią się śmiać, nawet jeśli to tylko z własnych żartów. Bo przecież w życiu chodzi o to, by cieszyć się każdą chwilą, nawet jeśli jesteś jedyną osobą, która rozumie Twój humor.
PremiumSniff: To jedna z najdelikatniejszych mieszanek jaką dysponuję. Całkowicie nie w moim stylu – to nie są perfumy które będą wygrywać z zapachem bezdomnego w upalny dzień. Żeby dobrze niuchnąć ten zapach trzeba pozwolić odparować rozpuszczalnikowi np. na blotterze albo bezpośrednio na skórze. Delikatny i sympatyczny zapach. W ciągu dnia będzie pojawiał się przypominając o sobie na chwilę, by po chwili zniknąć i nie przeszkadzać. Dobra propozycja jako zapach na co dzień, ale nie nada się jako szybka alternatywa dla prysznica. Dobra na prezent.




































