Konfiturowy Korsarz
| Nuty głowy | koniak |
|---|---|
| Nuty serca | cynamon, fasolka tonka, dąb |
| Nuty bazy | praliny, wanilia, drzewo sandałowe |
| 10 ml | 50 ml | 100 ml | |
|---|---|---|---|
| EdP (10%) | 22,99zł | 57,99zł | 76,99zł |
| Parfum (25%) | 31,99zł | 102,99zł | 173,99zł |
| Eliksir (40%) | 44,99zł | 154,99zł | 269,99zł |
- Satysfakcja prawie gwarantowana
- Bezproblemowe zwroty
- Perfumiarz płakał jak sprzedawał
Wyobraź sobie poranek na pirackim statku gdzieś na Karaibach. Wiesz, taki zwykły dzień na morzu, gdzie korsarze wstają wcześnie, by… no właśnie, raczej nie wstają wcześnie. Ale dziś jest wyjątek. Kapitan Zgaga, znany nie tylko z groźnych min, ale i z niezwykłego zamiłowania do słodyczy, właśnie odkrył coś, co całkowicie odmieniło jego życie. Tak powstały perfumy „Konfiturowy Korsarz”.
Zapach tych perfum zaczyna się jak pierwsza kropla koniaku, który zawsze znikał z flasz kapitana szybciej, niż papuga mogłaby powiedzieć „skarb”. Nuty głowy wprowadzą cię w stan błogiej beztroski, jakbyś właśnie otworzył butelkę najlepszego trunku na statku, który czekał tylko na ciebie.
Potem gdy zapach rozwija się w nuty serca, czujesz eksplozję cynamonu i fasolki tonka. To tak, jakbyś wsadził nos w worek z przyprawami, który kapitan ukradł z ostatniego hiszpańskiego galeonu. Do tego dochodzi dąb, przypominający pokład statku, który przeszedł już niejedną burzę i bitwę, ale wciąż stoi dumnie, gotowy na nowe przygody.
A teraz czas na najważniejsze – nuty bazy. Tu zaczyna się prawdziwa magia. Praliny i wanilia splatają się w niesamowity taniec, który przypomina ci najlepszą konfiturę, jaką kiedykolwiek jadłeś. Wyobraź sobie, że otwierasz słoik wieloowocowej marmolady, którą babcia trzymała na specjalne okazje, ale ty znalazłeś go w spiżarni i ukradkiem wyjadłeś pół słoika łyżką. Do tego dochodzi drzewo sandałowe, które dodaje temu wszystkiemu szlachetności.
To zapach dla tych, którzy nie boją się wyzwań, lubią słodycz życia i odrobinę chaosu. Idealny dla buntowników z sercem na dłoni i uśmiechem, który rozbraja nawet najtwardszych wrogów. Te perfumy to prawdziwa przygoda zamknięta w butelce – wybuch słodkiej nostalgii z kroplą morskiej bryzy i nutą dzikiej wolności.
Pamiętaj, używając tych perfum, stajesz się częścią historii, która pachnie jak najpiękniejsze wspomnienia z dzieciństwa, ale z lekkim pirackim twistem. Gotowy na rejs? Bo z tym zapachem na pewno popłyniesz daleko!
PremiumSniff: Jedne z moich ulubionych. Mnie to pachnie trochę jak śliwkowo/truskawkowa marmolada ze standardowego pączka. Przyjemne, ciepłe, przyjacielskie.



















