Tylko nie na twarz!
Wykonaj test w neutralnym miejscu na ciele przed użyciem na miejsca wrażliwe.
To są naprawdę mocne kompozycje i mają pełne prawo gryźć i swędzieć wrażliwych ludzi. Czasami tak się dzieje i trzeba z tym jakoś żyć. Żeby zachęcić wszystkich do bezpiecznej konsumpcji (niuchania, nie pij tego) przedstawię proces testów (nie)klinicznych na zwierzęciu (na mnie): specjalista bez dyplomu (ja) bierze flakon i psika na ciało (swoje). Najlepiej w miejsce, w którym ewentualne uczulenie nie będzie powodem wielkiego wstydu oraz będzie łatwe do szybkiego zmycia. Zazwyczaj nie dzielę się czymś, co mnie swędzi gdziekolwiek. Testuję na swoim ryjku, żebyś ty nie musiał/a. Jak jesteś wrażliwy/a to nie koniec świata - zawsze można rozcieńczyć aż nie będzie swędzieć.
Często nie wiesz czego chcesz?
Masz trudności z podejmowaniem decyzji?
Chcesz sobie niuchnąć wszystko?
Zestaw próbek to najlepszy pomysł, żeby sobie pomóc odpowiedzieć na te pytania.
Jak wygląda mój zestaw próbek?
Obecnie to okrągłe, przeźroczyste fiolki o pojemności ~10-14ml, 16mm średnicy wraz z czarnym atomizerem i korkiem.
Warto wiedzieć:
- Perfumy dojrzewają na przestrzeni sześciu miesięcy i czasami dłużej.
- Niektóre nuty zapachowe są wrażliwe na częste zmiany temperatur, UV oraz wodę, która w dłuższym czasie może zdegradować próbki.
